3 wyjątkowo nieprzyjemne rzeczy, które dopadają związek w kryzysie

Ten temat jest wyjątkowo trudny, ponieważ żaden człowiek nie chciałby się znaleźć w sytuacji, w której jego związek dopada kryzys. To również ciężkie doświadczenie, z uwagi na fakt, że odnalezienie rozwiązania wydaje się bardzo odległe. Jeśli ktoś jest pomimo wszystko w miarę optymistą, to skojarzenia na samą myśl o drodze jaką trzeba przejść są raczej przykre.
Niestety ludzie nie podejmują działań zawczasu i trudności przeradzają się w coraz bardziej skomplikowaną i często długotrwałą patową sytuację.
Przyjrzyjmy się jednak niektórym sprawom, z którymi trzeba się zmierzyć. Już samo nazwanie konkretnych rzeczy do pracy ukierunkowuje bardziej jasno na aktywniejsze poszukiwanie rozwiązań.

Bezradność

Myślę, że jest to jedno z najgorszych uczuć jakie może spotkać człowieka, ponieważ nawet pomimo szczerych chęci nie wiadomo co robić i nawet od czego zacząć. Oczywiście jest to subiektywne, gdyż różnego rodzaju sytuacje dotykające nasz związek dla kogoś mogą się wydawać całkiem łatwe i proste do rozwiązania. Z kolei dla innych mogą być wręcz niemożliwe. Jeżeli sytuacja kryzysowa się przedłuża, nie możemy się dogadać i nie znajdujemy żadnych rozwiązań, a jest tylko gorzej, to najczęściej wtedy dopada nas poczucie bezradności. Ten stan braku wpływu na sytuację jest spowodowany tym, że wcześniej mogliśmy stosować różnego rodzaju próby:
„Rozmowy, prośby, a nawet groźby”
Było ich wiele i nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.
Gdy często odbijamy się od przysłowiowej ściany, to w naszej głowie przedłużające się poczucie bezradności przechodzi w stan bardzo dużego wypalenia.
Problem jak był tak jest i coraz trudniej o światełko w tunelu. Czujemy się przybici i zniechęceni. W miarę upływu czasu ochota, aby ponownie zawalczyć o nasz związek zmniejsza się. Wielokroć jest to spowodowane faktem, że partner/partnerka widzi, że druga strona także się nie kwapi, aby podjąć jakiekolwiek działania.
Istnieje też druga strona medalu. Jedno z partnerów może ciągle mieć w sobie żar do ratowania związku, ale nic z tego nie wychodzi. Przyczyn takiego stanu rzeczy należy upatrywać w podejściu obojga partnerów. Jedno zbyt mocno naciska i stosuje nieodpowiednią komunikację, a druga strona konfliktu czuje się przyparta do muru i pod presją. Zazwyczaj wtedy pojawia się opór, bo brakuje pewnego rodzaju swobody i przestrzeni na działanie. Wielu ludzi także po prostu nie lubi, gdy coś im się sztywno nakazuje i nie mają możliwości wyboru.
Często oboje partnerzy dolewają przysłowiowej oliwy do ognia poprzez różnego rodzaju docinki, złośliwości, czy też słowa, o których wiedzą, że szczególnie mogą zranić. Ciężko się rozmawia z kimś to nie ma zahamowań, aby nas krzywdzić. Trzeba mimo wszystko jak najszybciej przeciąć tą spiralę, ponieważ w dłuższej perspektywie nie da się tak funkcjonować. Oczywiście są wyjątki i ludzie tak żyją nawet latami. Jednak to bardzo niszczy psychikę.
„Co należy zrobić? Od czego zacząć?”
Polecam metodę drobnych kroków. Kiedy emocje opadną, na chłodno trzeba się przyjrzeć i zastanowić jakie najmniejsze działanie możemy wykonać w sytuacji, w której jesteśmy. Oczywiście nie chodzi tutaj o natychmiastowy wpływ na zmianę zachowania partnera/partnerki. Wspomniany pierwszy krok może dotyczyć nas samych. Na przykład zadajemy sobie pytanie:
„Czego w tym momencie najbardziej potrzebuję?”
Przestrzeni, spokoju, wyrzucenia z siebie złości, przytulenia i zapewnienia, że wszystko będzie dobrze? Przykładów mogę mnożyć. Trzeba się zdecydować, odważyć iść do przodu i zdać sprawę, że to co robiliśmy do tej pory było bezskuteczne. Konieczne zatem są zmiany w naszym sposobie myślenia i postępowania. Nie chodzi tu bynajmniej o rewolucję, ale o pozornie drobne zmiany, które z czasem wywołają większe, lepsze efekty.

Utrata poczucia kontroli

Jednym z ważniejszych mechanizmów w psychice człowieka jest chęć kontrolowania. Oczywiście jedni sobie radzą lepiej, drudzy gorzej. Jedną z najważniejszych kompetencji jest umiejętność rozdzielania tego na co mamy wpływ, a tym co znajduje się poza naszą kontrolą. Są osoby, które bardzo by chciały sprawować pieczę nad wszystkim i trzymać mocno każdego w swoich rękach. Nie zdają sobie sprawy, że jest to niemożliwe. Walczą z wiatrakami.
W sytuacji kryzysu w związku mamy wrażenie, że tracimy albo już straciliśmy kontrolę nad sytuacją. Grunt, który kiedyś był stabilny, dziś jest grząskim bagnem. Szczególnie się to uwydatnia, gdy nie mamy żadnego wpływu na zachowania partnera/partnerki. Warto jednak pamiętać, że mamy kontrolę nad tym co sami będziemy robić, w jaki sposób się zachowywać wobec danej sytuacji, czy też jak rozmawiamy z ukochaną osobą.
Nie warto iść w tym momencie w wygórowane oczekiwania. To powoduje tylko frustrację, bo osiągnięcie pożądanego stanu jest w sytuacji kryzysu trudne do zdobycia tak po prostu w jednej chwili. Potrzeba przejść pewne etapy.
Warto sięgnąć do przeszłości, bo być może tam znajdziemy siły, których nam brakuje. Może się okazać, że zapomnieliśmy jak świetnie sobie poradziliśmy z sytuacją, która wydarzyła się na przykład parę lat temu.
Tego typu metody powodują zwiększenie prawdopodobieństwa do odzyskania poczucia kontroli nad sytuacją i tym samym zwiększają szanse rozwiązania problemu.
Szukasz skutecznych sposobów na poprawę sytuacji w Twoim związku?
Kluczem są odpowiednie pytania, które trzeba nawzajem sobie zadać. Poznaj moją autorską listę pytań opartą na osobistych doświadczeniach w moim małżeństwie oraz pracy z parami. Możesz ją pobrać CAŁKOWICIE BEZPŁATNIE klikając w poniższy link:

Trudne emocje

Są to jedne z cięższych rzeczy do przepracowania, ponieważ nieraz potrzebny jest specjalista, który będzie z daną osobę wspierał w uwalnianiu negatywnych emocji. Jeżeli w związku pojawił się kryzys, a on jest związany na przykład z przeszłością, to również nie warto zwlekać z podjęciem działania.
Na przykład kobieta może czuć do mężczyzny żal, złość czy też mieć poczucie winy. Rozwiązanie w tej sytuacji może być nieefektywne, ponieważ osoba ma słaby kontakt z samym sobą, rozmowy z przyjaciółką nie działają i próbuje tylko na poziomie logicznym przepracować wspomniane emocje. Doświadczony fachowiec i praktyk pomoże w przejściu pewnego rodzaju muru, z którym samodzielnie trudno sobie poradzić.
Gdy jedna osoba w związku została na przykład oszukana, to pomimo szczerych chęci ciężko odbudować zaufanie. Nasza psychika się odzywa i podpowiada, aby tego nie robić, ponieważ istnieje szansa na ponowne skrzywdzenie. Oczywiście jest to pewnego rodzaju pozytywna intencja, która ma za zadanie nas chronić. W dłuższej perspektywie czasu stoi jednak w konflikcie z tym, że postanowiliśmy kontynuować związek i go odbudować. Tą sprzecznością również należy się zająć.
Korzyści płynące z przepracowania negatywnych emocji są bezcenne, ponieważ zamykamy pewnego rozdział. Owszem nie kasujemy go z głowy, ale zmieniając sposób postrzegania przeszłości zyskujemy to, że poszczególne wydarzenia nie sieją już takiego spustoszenia w naszej głowie.
Pojawia się nowa energia, która napędza nas do działania. Zyskujemy także po prostu radość i poczucie ulgi – stany emocjonalne tak bardzo potrzebne dla naszego związku.

Podsumowanie

Długotrwałe zaniedbania w związku prowadzą wielokrotnie do kryzysu w związku. Często mamy wrażenie, że stoimy już nad skrajem przepaści.
Dobra wiadomość jest taka, że możemy podjąć działania nawet w sytuacji, która wydaje się beznadziejna. Jeżeli zrobimy to wspólnie z partnerem/partnerką – w odpowiedni sposób, to szanse na odbudowanie i zadowolenie ze związku wzrastają bardzo mocno.
Każdy chce kochać i być kochanym. Wspólne przejście przez kryzys w relacji często powoduje, że więź między partnerami jest dużo silniejsza.
Szukasz skutecznych sposobów na poprawę sytuacji w Twoim związku?
Kluczem są odpowiednie pytania, które trzeba nawzajem sobie zadać. Poznaj moją autorską listę pytań opartą na osobistych doświadczeniach w moim małżeństwie oraz pracy z parami. Możesz ją pobrać CAŁKOWICIE BEZPŁATNIE klikając w poniższy link: